Czas „Po Prostu
Nie da się przecenić znaczenia, jakie dla ugruntowania przemian lat 1954–56 w Polsce miał tygodnik „Po Prostu”. Jeśli do pewnych praktyk, owych „błędów i wypaczeń”, do masowego terroru, do zawłaszczenia każdej sfery życia nie było już powrotu, stało się tak zapewne również dlatego, że pewne słowa i...
Gespeichert in:
Veröffentlicht in: | Karta 2013 (77), p.102-115 |
---|---|
1. Verfasser: | |
Format: | Artikel |
Sprache: | pol |
Schlagworte: | |
Online-Zugang: | Volltext |
Tags: |
Tag hinzufügen
Keine Tags, Fügen Sie den ersten Tag hinzu!
|
Zusammenfassung: | Nie da się przecenić znaczenia, jakie dla ugruntowania przemian lat 1954–56 w Polsce miał tygodnik „Po Prostu”. Jeśli do pewnych praktyk, owych „błędów i wypaczeń”, do masowego terroru, do zawłaszczenia każdej sfery życia nie było już powrotu, stało się tak zapewne również dlatego, że pewne słowa i zdania napisano, wydrukowano, przeczytano – i nie pozwolono zapomnieć. O niezwykłości tego doświadczenia, które stało się udziałem zespołu redakcyjnego – widocznej już w 1955 roku przemiany z modelowego przykładu „drętwej mowy” w głos pokolenia – świadczy też niemożność zamknięcia go w jakiejkolwiek sztancy narracji o Peerelu. |
---|---|
ISSN: | 0867-3764 |